Krispol Września pokonany w pierwszym meczu

Krispol Września przegrał we własnej hali 0:3 swój pierwszy pojedynek ligowy. Wrześnianie musieli uznać wyższość prezentujących bardzo dobry i równy poziom graczy Mickiewicza Kluczbork. Mecz był bardziej wyrównany niżby wskazywał na to końcowy wynik.


Tuż przed rozpoczęciem spotkania doszło do bardzo miłej uroczystości. Burmistrz Wrześni Tomasz Kałużny i członek Zarządu Powiatu Wrzesińskiego Stefan Tomczak wręczyli dwóm graczom Krispolu drobne upominki i listy gratulacyjne. Kacper Ratajewski i Jakub Olszewski uhonorowani zostali w ten sposób za zdobycie srebrnego medalu w Mistrzostwach Europy w Piłce Siatkowej Mężczyzn U20 we Włoszech.


Do połowy pierwszego seta wydawało się, że jego losy na swoją korzyść rozstrzygną gracze z Kluczborka. Goście od początku uzyskali kilkupunktową przewagę panując nad boiskowymi wydarzeniami. Próbujący ustabilizować grę swojego zespołu trener Krispolu Marian Kardas zdecydował się na wzięcie czasu przy stanie 3:7 i 9:14. W późniejszym fragmencie partii goście popełnili kilka błędów, co pozwoliło miejscowym prawie zniwelować stratę punktową. Wrześnianie mieli nawet po swojej stronie do rozegrania piłkę na 19:19, ale przytrafił im się w tym momencie błąd własny. W końcówce zagrywka asowa Janusza Górskiego pozwoliła odskoczyć Mickiewiczowi na 23:20, a potem przy grze punkt za punkt zakończyć pierwszą partię 25:22.


Druga odsłona meczu zaczęła się w podobny sposób jak w pierwszym secie. Goście bardzo szybko odskoczyli wrześnianom na kilka punktów. Już przy stanie 1:5 trener Krispolu zdecydował się na wzięcie pierwszego czasu. Po bloku Ernesta Kaciczaka i skutecznym ataku Mateusza Rudnickiego gospodarzom po raz pierwszy w tym spotkaniu udało się doprowadzić do remisu 11:11. Potem po asowej zagrywce Kaciczaka miejscowi pierwszy raz w tym spotkaniu objęli prowadzenie 13:12. W dalszej części drugiego seta gra toczyła się punkt za punkt. Doszło do końcówki na przewagi. Po obronie czterech piłek setowych wrześnianie ostatecznie polegli 26:28.


Trzecia partia dla miejscowych zaczęła się zdecydowanie lepiej niż pierwsze dwa sety. Gracze Krispolu prowadzili nawet 8:5. Goście zdołali wyrównać na 11:11. Potem gra toczyła się punkt za punkt. Po ataku w aut wykonanym przez Jakuba Olszewskiego przyjezdni odskoczyli na dwa oczka wychodząc na prowadzenie 18:16. Przewagi tej już do końca nie stracili wygrywając trzeciego seta 25:22. Ostatnim akcentem sobotniego pojedynku była autowa zagrywka Kacpra Ratajewskiego.
MVP meczu wybrano gracza z Kluczborka – Janusza Górskiego.


Krispol Września zagrał w składzie: Piotr Lipiński (3), Mateusz Rudnicki (10), Ernest Kaciczak (8), Maciej Tupta (10), Tomasz Polczyk (3), Patryk Cichosz-Dzyga (6), Bartosz Zieliński (libero) oraz Jakub Olszewski (2), Kacper Ratajewski, Oskar Laskowski, Jakub Buczek (3), Jędrzej Ziółkowski
Mickiewicz Kluczbork zagrał w składzie: Szymon Bereza (2), Artur Pasiński (12), Konrad Mucha (7), Mateusz Linda (16), Janusz Górski (8), Arkadiusz Olczyk (7), Marcin Jaskuła (libero), Michał Łysiak (libero) oraz Jakub Kopacz, Jan Siemiątkowski (4), Markus Kosian


Tauron 1. Liga Siatkówki, Krispol Września – Mickiewicz Kluczbork 0:3 (22:25, 26:28, 22:25)