Siatkarze Krispolu poniedziałkowy wieczór spędzili na parkiecie własnej hali. Były to przedostatnie zajęcia przed środowym starciem w Nysie.
Technika i praca nad lepszą komunikacją formacji blok-obrona – temu poświęcona była dzisiejsza jednostka. Na boisku pojawiła się cała „trzynastka”, nikogo nie zabrakło.
– Cały czas musimy pracować nad stylem naszej gry. Dzisiejszy i wtorkowy trening to również przygotowanie pod kątem najbliższego rywala – mówi Marek Jankowiak, trener Krispolu Września.
Jutro wrześnianie jeszcze raz spotkają się we własnej hali, następnie około 15:00 wyruszą w podróż do Nysy. Dodatkowo w środowy poranek pomarańczowi mają w planach zapoznanie się ze specyficzną halą gospodarzy. Przypomnijmy, początek ligowego starcia ze Stalą Nysa 6 listopada o 18:00.
fot. Dawid Spychalski