Podopieczni Mariana Kardasa wygrali 3:0 z TSV Sanok w pierwszym meczu sezonu 1. Ligi Mężczyzn.
Początek spotkania znakomicie rozpoczęli gospodarze, którzy już na samym początku wyszli na dwu punktowe prowadzenie (3:1). Szybko jednak zawodnicy APP KRISPOLU Września zdołali doprowadzić do remisu i na tablicy wyników pojawił się wynik po 3. Dobry serwis Marcina Iglewskiego dał zawodnikom KRISPOLU trzy punkty przewagi 13:10. Premierową partię wygrali podopieczni Mariana Kardasa 25:20.
Już na początku drugiego seta zawodnicy z Wrześni odskoczyli na trzy punkty. W dużej mierze było to spowodowane błędami własnymi gospodarzy. Ale to dobra gra w ataku pozwoliła zawodnikom Mariana Kardasa powiększyć przewagę do sześciu punktów (11:5). Na tak grający zespół z Wrześni nic nie mogli zrobić zawodnicy Sanoka. I to właśnie nasza drużyna wygrała pewnie drugiego seta 25:18 i prowadziła już w całym spotkaniu 2:0.
Trzecia partia i jak się później okazała ostatnia lepiej rozpoczęła się dla zawodników KRISPOLU, którzy od pierwszych piłek prowadzili 6:2. W tym momencie o czas poprosił trener Sanoka. Po przerwie gospodarze odrobili co prawda dwa punkty. W końcówce spotkania gospodarze doprowadzili do remisu po 18. Decydująca faza setów należała do APP KRISPOLU Września, wygrywając 25:23 i całe spotkanie 3:0.
TSV Sanok – Krispol Września 0:3
(20:25, 18:25,23:25)
Źródło: www.siatkanews.com