Chrobry wywozi z Wrześni komplet punktów

Niewiele udało się wskórać siatkarzom Krispolu w pojedynku z Chrobrym Głogów. Wrześnianie przegrali 1:3 tracąc dystans w pogoni za zespołami spoza strefy spadkowej. Decydujące dla losów całego meczu wydaje się przegranie przez Krispol pierwszego seta po roztrwonieniu sporej przewagi uzyskanej w jego końcówce.

O pierwszej partii sobotniego meczu można krótko powiedzieć, że wróciły stare zmory Krispolu związane z rozgrywaniem końcówek setów. Wrześnianie prowadzili już 23:19, by ostatecznie przegrać 24:26. Dodatkowym minusem, który należy przypisać graczom Krispolu jest fakt, że goście z Głogowa popełnili w tym secie aż 14 błędów własnych. Błędnie wykonując zagrywkę, atakując w aut lub siatkę i przekraczając linię trzeciego metra.

W drugim secie trener Krispolu Marian Kardas zdecydował się na zmianę trzech zawodników z wyjściowego składu. Wśród zmienników z bardzo dobrej strony pokazał się Tomasz Polczyk, ale jak się później okazało jego postawa to było za mało na to, aby siatkarzom Krispolu udało się odwrócić losy meczu. Na początku seta dwupunktową przewagę uzyskali goście. Po asowej zagrywce Jakuba Buczka wrześnianom udało się wyrównać na 7:7. Siatkarze Chrobrego w następnej części seta odskakiwali na trzy, cztery punkty kontrolując boiskowe wydarzenia. Ostatnim zrywem wrześnian było doprowadzenie do stanu 21:22. W następnej akcji Krispol miał szansę na doprowadzenie do wyrównania, ale po kilku akcjach ostatecznie przegrał ten punkt. Przyjezdni zdobywając punkty przy zagrywce przeciwnika wygrali ostatecznie 25:23.

Trzecią partię wrześnianie rozpoczęli fatalnie. Przy stanie 1:5 trener Krispolu zmuszony był wziąć swój pierwszy czas dla drużyny. Po tym goście popełnili błąd własny, Maciej Tupta wykonał asową zagrywkę, Polczyk zdobył punkt po kontrze i Krispol doprowadził do wyrównania 6:6. W następnym fragmencie gry dobrze grający gospodarze osiągnęli prowadzenie 15:10, którego do końca seta już nie oddali. Krispol ostatecznie wygrał 25:19.

W czwartym secie do pewnego momentu gra toczyła się punkt za punkt. Było 4:4, 11:11. Po ataku Buczka w aut goście wyszli na prowadzenie 18:15. Czas wzięty w tym momencie przez trenera Krispolu pozwolił odrobić po chwili straty na 17:19. Od stanu 18:21 Krispol stanął jednak w miejscu. Przy niezwykle trudnej zagrywce Krzysztofa Rykały Chrobry zdobył trzy kolejne punkty przesądzając już praktycznie o losach meczu. Ostatecznie goście wygrali tego seta 25:19.

MVP meczu wybrano gracza SPS Chrobry Głogów – Marcina Ociepskiego.

Krispol Września zagrał w składzie: Piotr Lipiński, Tomasz Polczyk (13), Oskar Laskowski (12), Jakub Buczek (17), Maciej Tupta (8), Mateusz Rudnicki (4), Patryk Cichosz-Dzyga (2), Kacper Ratajewski (1), Ernest Kaciczak (3), Jakub Olszewski, Jędrzej Ziółkowski, Bartosz Zieliński (Libero)

SPS Chrobry Głogów zagrał w składzie: Mikołaj Słotarski (1), Hubert Węgrzyn (7), Maciej Polański (8), Sebastian Lisicki (13), Marcin Ociepski (19), Krzysztof Rykała (21), Patryk Napiórkowski, Filip Biegun, Mateusz Januszewski (libero), Mikołaj Kołakowski (libero)

Tauron 1. Liga, Krispol Września – SPS Chrobry Głogów 1:3 (24:26, 23:25, 25:19, 19:25)