Jeden punkt pozostaje we Wrześni

Krispol Września uległ we własnej hali faworyzowanej Viśle Proline Bydgoszcz 2:3. Gdyby nie postawa gospodarzy w tajbreku można by pokusić się o stwierdzenie, że był to jeden z najlepszych meczów graczy Krispolu w tym sezonie.

Pierwszą partię meczu zawodnicy Krispolu rozpoczęli fatalnie. Goście z Bydgoszczy przy zagrywce Emila Narkowicza objęli prowadzenie 5:0, a wrześnianie nie potrafili zakończyć żadnego ze swoich ataków. Potem dwa pierwsze punkty Krispol zdobył nie za sprawą swoich skutecznych akcji, a za sprawą błędów przeciwnika. Wrześnianie wreszcie się obudzili i min. po bloku Jakuba Olszewskiego, ataku Macieja Tupty i błędach graczy Visły wyrównali na 9:9. Niestety w następnym fragmencie gry, przy zagrywce Antoniego Kwasigrocha, goście wyszli na prowadzenie 12:9. Krispol ponownie rzucił się do odrabiania strat. Po ataku Olszewskiego wrześnianie doprowadzili do remisu 14:14. Skuteczny atak Tupty i Tomasza Polczyka z bardzo trudnej piłki pozwolił gospodarzom prowadzić 18:17. Po bloku Damiana Wierzbickiego na Tupcie na tablicy wyników wyświetlał się wynik 21:21. W tym momencie goście stanęli w miejscu, a Krispol doprowadził do wygranej 25:21.

Na początku drugiego seta historia się powtórzyła. Mający gorszy okres gry siatkarze Krispolu przegrywali już 6:11. Potem gospodarze wykonali zryw, który pozwolił im zniwelować starty do stanu 11:12. Po skutecznym podwójnym bloku gospodarze wyrównali na 13:13. Po kolejnym bloku objęli prowadzenie 15:14. W następnym fragmencie seta gra toczyła się punkt za punkt. Po asowej zagrywce Tupty Krispol objął prowadzenie 22:21. Niestety gospodarze zaczęli popełniać błędy własne, co bezlitośnie wykorzystali siatkarze z Bydgoszczy zwyciężając w secie na przewagi 26:24.

Trzecią odsłonę przyjezdni rozpoczęli od dwupunktowej przewagi. Po czterech skutecznych atakach Polczyka z rzędu wrześnianom udało się wyjść na prowadzenie 9:7. Potem odskoczyli nawet na 14:11 i uzyskaną przewagę dawali radę utrzymać. W końcówce partii gracze Visły zaczęli popełniać błędy seriami. Wrześnianie mając pięć piłek setowych wykorzystali drugą z nich wygrywając 25:20.

Na początku czwartego seta gospodarze radzili sobie całkiem dobrze grając punkt za punkt do stanu 7:7. Potem przydarzyły im się błędy w ataku i zatrzymania blokiem. Goście dość łatwo objęli prowadzenie 14:11. Po najdłuższej akcji w meczu Polczyk zdobył punkt na 11:14, dając sygnał swoim kolegom do pogoni za wynikiem. Po zagrywce Oskara Laskowskiego Krispol doprowadził do wyrównania 15:15. Niestety jego dobra gra w tym momencie się skończyła. Wrześnianie zaczęli popełniać proste błędy, które bezwzględnie wykorzystali gracze z Bydgoszczy. Set zakończył się wygraną gości 25:20.

O tajbreku gracze Krispolu powinni jak najszybciej zapomnieć. Od stanu 3:3 wrzesiński zespół rozpadł się na części. Przy zagrywce Damiana Radziwona przyjezdni ze stanu 7:4 wyszli na prowadzenie 14:4. O postawie w tym fragmencie meczu podopiecznych Mariana Kardasa lepiej milczeć. Goście wygrali tego seta 15:6 zapewniając sobie zwycięstwo w całym meczu.

Każda z drużyn sobotniego pojedynku miała swoich bohaterów. W szeregach gości praktycznie nie do zatrzymania okazał się Damian Wierzbicki. Gracz Visły zdobył  35 punktów  i bez żadnych wątpliwości został wybrany MVP tego meczu. Po stronie gospodarzy znakomicie, chyba jak nigdy dotąd, zaprezentował się Tomasz Polczyk.
Krispol Września zagrał w składzie: Piotr Lipiński (2), Tomasz Polczyk (22), Maciej Tupta (18), Jakub Olszewski (12), Patryk Cichosz-Dzyga (4), Oskar Laskowski (3), Mateusz Rudnicki (2), Jakub Sadkowski (1), Jakub Buczek (1), Ernest Kaciczak (1), Jędrzej Ziółkowski, Kacper Ratajewski, Bartosz Zieliński (libero), Patryk Ligocki (libero)

BKS Visła Proline Bydgoszcz zagrał w składzie: Damian Wierzbicki (35), Maciej Krysiak (17), Damian Radziwon (12), Antoni Kwasigroch (5), Kamil Gutkowski 3, Wojciech Kaźmierczak (3), Emil Narkowicz (2), Paweł Cieślik (2), Piotr Śliwka (2), Maxwell Elgert, Michał Szczechowicz, Tomasz Bonisławski (libero), Filip Jędruszczak (libero)

Tauron 1. Liga Mężczyzn, Krispol Września – BKS Visła Proline Bydgoszcz 2:3 (25:21, 24:26, 25:20, 20:25, 6:15)