W środę 6 listopada zostanie rozegrana 6. kolejka siatkarskiej I ligi. Krispol Września czeka wyjazdowe starcie ze Stalą Nysa, którą trenuje były szkoleniowiec pomarańczowych – Krzysztof Wójcik.
Będzie to pojedynek z serii tych o „sześć punktów”. W ligowej tabeli gospodarze zajmują szóstą, a wrześnianie dziewiątą lokatę. Obie ekipy dzieli zaledwie jedno oczko.
W tym sezonie Krispol dwukrotnie grał w roli gości. Zanotował porażkę z MKS-em Będzin 0:3 i zwycięstwo 3:2 w Kętach. Natomiast Stal na własnym parkiecie grała trzy razy: przegrała w stosunku 1:3 ze Ślepskiem Suwałki i KPS-em Siedlce, wygrała z ekipą AGH 100RK Kraków 3:2.
– Biorąc pod uwagę wyniki w tym sezonie realnie myślimy o zwycięstwie. Rezultat tego spotkania jest sprawą otwartą. Dziś wyruszamy z Wrześni. W drodze na naszych materiałach będziemy oglądać Stal i analizować grę tego zespołu. Ostatnie zajęcia treningowe odbyły się na mniejszej hali aby szybciej przyzwyczaić się do specyficznego obiektu w Nysie. W naszej wyjazdowej kadrze zabraknie tylko Wojtka Dziurkowskiego – mówi Marek Jankowiak, szkoleniowiec Krispolu Września.
Początek środowego pojedynku pomiędzy Stalą Nysa a Krispolem Września o godz. 18:00.
fot. Dawid Spychalski