Krispol po obozie

poobozieW środę siatkarze Krispolu Września zakończyli 10-dniowy obóz dochodzeniowy. Nie ma czasu na odpoczynek. Dziś spotkali się na kolejnym treningu, tym razem akcent wytrzymałościowy. 

W ramach czwartkowych zajęć trener Marek Jankowiak zaplanował wewnętrze gry pomiędzy 3-osobowymi zespołami. Boisko zostało podzielono na połowę, mecze trwały po 20 minut. Na parkiecie pojawiło się 12 zawodników, a wśród nich przyjmujący Oskar Dziewit, który rekreacyjnie wziął udział w treningu razem z byłymi kolegami.

– Podczas tych 10 dni obozu udało nam się zrealizować 90% założeń. Nie jest to zły wynik. Jednak kolejny raz przekonałem się, że w przypadku kiedy połowa zespołu ma codzienne obowiązki związane z pracą, obóz dochodzeniowy nie jest do końca idealnym rozwiązaniem. Niestety pojawiły się drobne urazy, a w przypadku Pawła Gajowczyka nieco poważniejsza kontuzja mięśni brzucha. Ale spokojnie, dziś już wszyscy trenują – podsumował szkoleniowiec wrześnian.

Dodaj komentarz