W niedzielę 16 marca podopieczni Marka Jankowiaka pewnie i zasłużenie pokonali Cuprum Lubin 3:0. Tym samym wyrównali stan rywalizacji w fazie play-off (2:2). Przed nami rozstrzygający mecz w Lubinie.
Zaczęło się podobnie jak w poprzednich spotkaniach, czyli od wyrównanej walki na przewagi. Po asie serwisowym pierwsi objęli prowadzenie siatkarze Cuprum (6:3). Krispol odpowiedział tym samym (as Jurkojcia) i wyrównał przy stanie 8:8. Od tego momentu tempo dyktowali gospodarze. Punktowe bloki Chwastyniaka oraz Iglewskiego dały nam trzy oczka przewagi (19:16). Rywale dogonili w samej końcówce (24:24). Jednak ostatnie zdanie należało do popularnego Igły, który obił ręce gości (30:28).
Podopieczni Marka Jankowiaka kontynuowali dobrą grę w drugiej partii. Już na przerwie technicznej Krispol prowadził 8:5. Funkcjonował blok, atakował nawet rozgrywający Jurkojć. Za sprawą Murdzi, Chwastyniaka i Dobosza pomarańczowi odskoczyli na sześć punktów (16:10). Rozbite Cuprum nie potrafiło znaleźć sposobu na gospodarzy. Skończyło się na różnicy dziewięciu oczek (25:16).
Trzeci set bardziej wyrównany. Miedziowy wiedzieli, że to ostatnia szansa na odwrócenie losów meczu, a Krispol grał swoje. Wymiana punkt za punkt trwała do stanu 21:21. Wtedy decydujący cios, w postaci czterech oczek z rzędu, zadali gracze Jankowiaka. Ku uciesze zgromadzonych kibiców gospodarze pewnie i zasłużenie wygrali 3:0. Tym samym wyrównali stan rywalizacji (2:2). W środę ostatni rozstrzygający pojedynek w Lubinie. Dodajmy, że najlepszym siatkarzem meczu został Witold Chwastyniak.
4. mecz Krispol Września – Cuprum Lubin 3:0 (30:28, 25:16, 25:21)
Skład Krispolu: Marcin Iglewski, Dobosz, Murdzia, Chwastyniak, Jurkojć, Bielicki i Dębiec (libero) oraz Narowski, Mateusz Iglewski, Gajowyczk
I runda Play-off (do 3 wygranych meczów)
1. mecz Cuprum Lubin – Krispol Września 3:1 (23:25, 25:18, 25:20, 25:22)
2. mecz: Cuprum Lubin – Krispol Września 3:0 (30:28, 25:12, 25:18)
3. mecz Krispol Września – Cuprum Lubin 3:2 (27:29, 25:19, 25:17, 23:25, 15:8)
fot. Dawid Spychalski