Siatkarze APP Krispolu Września mają za sobą pierwszy mecz kontrolny. We wtorek 26 sierpnia na własnym parkiecie musieli uznać wyższość rywali z Kalisza. Podopieczni Marka Jankowiaka przegrali 1:3.
Towarzyskie starcie rozpoczęło się po myśli gospodarzy. Pomarańczowi szybko wypracowali sobie przewagę i wygrali pierwszego seta do 21. Jednak w następnych trzech partiach lepsi byli goście. Swoją wyższość pokazali kolejno do 20, 23 i 20.
Dla siatkarzy APP Krispolu był to pierwszy pojedynek po ciężkim obozie przygotowawczym. Dodatkowo wrześnianie tym meczem rozpoczęli etap zgrywania w połowie nowego zespołu. Przed startem treningów do drużyny dołączyli: Patryk Skup, Krzysztof Antosik, Sebastian Tylicki, Bartosz Wajdowicz, Paweł Sęk i Mateusz Jasiński. Szkoleniowiec Marek Jankowiak sprawdził dziś na boisku 11-osobową kadrę. Zabrakło jedynie Jasińskiego, który odpoczywał po niegroźnej kontuzji mięśni pleców.
– Zaczynamy od porażki, skończymy na zwycięstwach. Dziś na boisku byliśmy zespołem przede wszystkim wolniejszym. Widać ciężar w nogach po ostatnich siłowych treningach. To normalne na tym etapie przygotowań. Spokojnie pracujemy dalej i robimy swoje. Świeżość i wyniki przyjdą w odpowiednim momencie. Na pewno musimy zwrócić uwagę na błędy w przyjęciu – skomentował na gorąco trener Marek Jankowiak.
– To nasz pierwszy mecz w takim składzie. Tak jak trener powiedział, jak tylko zejdzie z nas ten ciężar będzie zdecydowanie lepiej. Na pewno przed nami jeszcze wiele pracy. Dziś było zdecydowanie za dużo niewymuszonych błędów – podsumował środkowy Patryk Skup.
Sparing: APP Krispol Września – MKS Kalisz 1:3 (25:21, 20:25, 23:25, 20:25)
Skład wrześnian: Marcin Iglewski, Witold Chwastyniak, Łukasz Murdzia, Damian Dobosz, Krzysztof Antosik i Sebastian Tylicki (libero) oraz Patryk Skup, Bartosz Wajdowicz, Paweł Sęk, Krystian Kempiński, Mateusz Iglewski
fot. Dawid Spychalski/APP Krispol Września